Strasznie dziwi mnie popularność frazesu o tym, że wszyscy musimy nagle zacząć wychodzić ze strefy komfortu. Serio? Mieszkamy w Polsce. Nie da się być bardziej poza strefą komfortu. Dlatego kontemplując leniwie strugi deszczu za oknem uroczyście obiecuję każdą wolną minutę spędzać w mojej comfort zone…