Kraj pochodzenia: Polska, choć inspirowany liternictwem, architekturą i sztuką secesji a także ogrodami botanicznymi
Epoka: współczesność, choć – patrz wyżej
O piśmie:
Z miłości do secesyjnych klatek schodowych, wejść do paryskiego metra, plakatów Muchy, kształtów łagodnie wijącego dymu oraz wizyt w ogrodach botanicznych powstały kształty tych liter.
Dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji wpaść w po uszy w przepiękną estetykę secesji krótkie przypomnienie:
Inspirowani ruchem „Arts and Crafts” (jeśli chcesz wiedzieć więcej – kliknij link poniżej) artyści europejscy, pod koniec XIX w. postanowili wywrócić do góry nogami sztywne zasady estetyki i walczyć z konwencją. W ten sposób powstał jestem z najbardziej spektakularnych nurtów w sztuce, czyli ART NOUVEAU.
Szczyt jego popularności przypada na lata 1890-1905. Artyści poszli mocno w stronę motywów roślinnych i zwierzecych. Tworzone projekty pełne były falistych linii, kunsztownych zdobień i wyróżniały się luźnym podejściem do porządku przestrzennego. To dlatego nasz wzrok przykuwają wszystkie przykłady architektury i sztuki secesyjnej – szczególnie jeśli występują w otoczeniu współczesnych minimalistycznych obiektów. W różnych krajach Europy powstawały lokalne odmiany tego stylu. Nurt ten był szczególnie silny w Wiedniu, dlatego podczas następnej wizyty w tym mieście proszę wybrać cukiernię z widokiem na secesyjną zabudowę i od czasu do czasu podnieść wzrok znad torcika Sachera i kontemplować te piękne, secesyjne linie. Wasza kaligrafia tylko na tym skorzysta. Będzie to podwójna, a nawet potrójna przyjemność, bo secesyjni architekci eksperymentowali również z materiałami elewacyjnymi. Mamy więc tutaj elementy z ceramiki (głównie fajansu) oraz zupełnie fantastycznie giętą metaloplastykę.
Oczywiście, kawiarnie ZAWSZE należy wybierać według klucza pyszności oferty i pięknego widoku, nie tylko w Wiedniu. Na piękną secesję polujcie również podczas popołudniowej kawy w Paryżu, Budapeszcie, Pradze, Glasgow i Rydze, a w Polsce w Łodzi, Bydgoszczy, Krakowie i Bielsku-Białej.
Jeśli chodzi o nasz krój pisma jest on mocno inspirowany lekką odmianą secesji i znajduje się stosunkowo daleko od liternictwa używanego na plakatach z tamtego okresu, które było dość ciężkie i mocno geometryczne. Naszym literom bliżej do linii obecnych w architekturze, płynnych, inspirowanych pnącymi się roślinami i leniwie unoszącym się dymem.
Narzędzia, których będziesz potrzebować, aby zmierzyć się z tym krojem:
– obsadka prosta
– stalówka fleksująca – Leonardt 40 (niebieska)
Nie zapominaj, że dla dobra stalówek producenci pokrywają je specjalną substancją zabezpieczającą przed korozją. Oczywiście, zanim zaczniesz kaligrafować musisz się jej pozbyć.
– atrament
– papier – polecam bloki papieru Rhodia, Midori albo Clairefontaine) – gwarantują ładne piśmiennicze efekty z większością atramentów. Do codziennych ćwiczeń będą idealne. Stopniowo możesz przechodzić do papierów o mniej gładkiej powierzchni – wszystko zależy od tego, na ile szybko nauczysz się kaligrafować z minimalną siłą nacisku przy prowadzeniu linii „w górę”. Pamiętaj, że kaligrafia na papierach bardziej kraftowych, z wyraźną fakturą i przebarwieniami prezentuje się świetnie.
Jeżeli masz jakieś pytania lub chcesz nauczyć się pisać tym krojem – napisz do mnie. Chętnie pomogę.